Reprezentanci samorządu oraz biznesu z gminy Skawina podjęli inicjatywę poprawy infrastruktury drogowej w regionie. Wpisali się w tym celu do oddziału Generalnej Dyrekcji Dróg Krajowych i Autostrad (GDDKiA) w Małopolsce z prośbą o stworzenie połączenia między autostradą A4 a obwodnicą Skawiny.

Tłok na drogach, szczególnie podczas godzin szczytu, stanowi poważny problem dla kierowców przemieszczających się między Skotnikami a Skawiną. Trasa ta stanowi główny szlak do Oświęcimia i jest często wykorzystywana przez pojazdy poruszające się autostradą A4 lub z centrum Krakowa przez ulicę Skotnicką. Wyznaczenie alternatywnego ścieżki komunikacyjnej jest priorytetem dla lokalnych władz od wielu lat.

W opinii samorządowców i przedsiębiorców, idealnym rozwiązaniem byłoby wyznaczenie bezpośredniego wjazdu na obwodnicę Skawiny z autostrady A4, umiejscowionego przed węzłem Skawina (Sidzina). Pomysł ten został jednak wcześniej odrzucony przez GDDKiA. W tym samym czasie, Kraków rozważał stworzenie ronda na skrzyżowaniu ulic Skotnickiej i Wrony, w bliskim sąsiedztwie węzła autostradowego Skawina. Byłoby ono oddalone o 400 metrów od ronda w Skawinie i umożliwiałoby bezproblemowy wjazd na obwodnicę omijającą centrum.

Projekt budowy krakowskiego ronda został jednak zarzucony zarówno na etapie planowania jak i projektowania. Władze miasta zaprzestały prac nad dokumentacją i nie zdefiniowały daty zakończenia inwestycji. Tymczasem natężenie ruchu na drodze krajowej nr 44 nieustannie rośnie. Skutki utrudnień komunikacyjnych odczuwają zarówno mieszkańcy, jak i pracownicy dojeżdżający do miejsc pracy w Skawinie. Korki utrudniają także działanie dostawców, którzy z trudem docierają do lokalnych przedsiębiorstw.