Wczesnym rankiem, tuż przed godziną 8:00, do Komendy Miejskiej Policji w Krakowie wpłynęło niepokojące zgłoszenie. Pracownicy ochrony jednej z krakowskich uczelni zauważyli w budynku mężczyznę, którego zachowanie wskazywało na duże zaburzenie emocjonalne. Co więcej, posiadał on przy sobie niebezpieczne narzędzia. Zanim sytuacja wymknęła się spod kontroli, ochroniarze szybko unieszkodliwili intruza i przekazali w ręce przybyłych na miejsce policjantów oraz ratowników medycznych.
Interwencja policji na uczelni
Po przybyciu na miejsce, funkcjonariusze zidentyfikowali mężczyznę jako 29-letniego mieszkańca powiatu chrzanowskiego. Jak się okazało, osoba ta nie miała żadnego związku z uczelnią – nie był ani studentem, ani pracownikiem. Ze względu na jego niepokojące zachowanie, mężczyzna został przetransportowany do szpitala w Krakowie. Po wstępnej ocenie jego stanu zdrowia, 29-latka przewieziono do Komisariatu Policji II w Krakowie, gdzie przeprowadzono dalsze czynności wyjaśniające.
Postępowanie prawne
W sobotę, w wyniku dochodzenia, mężczyzna został doprowadzony do Prokuratury Rejonowej Kraków Śródmieście-Wschód. Tam usłyszał zarzut kierowania gróźb karalnych wobec pracownika ochrony. W związku z powagą sytuacji, sąd, na wniosek prokuratury, zdecydował się na zastosowanie tymczasowego aresztowania wobec podejrzanego na okres dwóch miesięcy. Zgodnie z polskim kodeksem karnym, za groźby karalne grozi kara pozbawienia wolności do trzech lat.
Całe zajście podkreśla wagę szybkiej reakcji służb ochrony oraz policji, które dzięki swojej zdecydowanej interwencji zapobiegły potencjalnie niebezpiecznej sytuacji na uczelni. Przypadek ten pokazuje również, jak istotne jest skuteczne współdziałanie różnych służb w sytuacjach kryzysowych.
Źródło: Komenda Miejska Policji w Krakowie
