54-letni mężczyzna wraz z 23-letnim synem trafili do aresztu na trzy miesiące. Tym sposobem znajomi mężczyzn zyskali trochę spokoju, ponieważ w ostatnich tygodniach zmagali się z groźbami śmierci i napaściami. Agresorów na szczęście udało się zatrzymać, zanim doszło do tragedii.
Agresywni mężczyźni atakowali swoich znajomych
Zanim policja ze Skawiny dowiedziała się o sprawie, dwóch mężczyzn zdążyło napaść na swojego znajomego. Poszkodowany został raniony nożem w ramię i usłyszał groźby śmierci. Agresorzy dzień wcześniej zdewastowali drzwi wejściowe innemu mężczyźnie i wiele wskazuje na to, że nie mieli zamiaru poprzestać na dwóch ofiarach. Na szczęście drugi z poszkodowanych wezwał policję, gdy napastnicy awanturowali się przy ogrodzeniu jego posesji. Funkcjonariusze szybko odkryli przewinienia mężczyzn. Co więcej, w domu agresorów znaleziono broń palną należącą do 54-latka. Jeśli ten rodzaj broni wymaga pozwolenia, mężczyzna usłyszy piąty zarzut. Na razie obu mężczyznom przedstawiono cztery zarzuty. 23-latek wraz z ojcem najbliższe 3 miesiące spędzi w więzieniu.