Droga Krajowa nr 44 biegnie przez kilka miejscowości i to w takich miejscach, gdzie znajduje się sporo budynków użyteczności publicznej. Mimo że w pobliżu ruchliwej drogi od lat znajdują się przedszkola, szkoły i kościoły, mieszkańcy musieli latami wnioskować o budowę chodnika. Istnieje szansa, że w ciągu najbliższych lat brak bezpiecznej drogi nie będzie już niczyim zmartwieniem.

Chodnik od Jaśkowic do Skawiny

Kilka dni temu Skawina podpisała umowę, dzięki której wkrótce rozpocznie się budowa chodników na trasie Jaśkowice-Skawina. Bezpieczna droga dla pieszych powstanie na 4 odcinkach, na których dotychczas ludzie byli zmuszeni chodzić poboczem drogi. Fakt braku chodników być może nie byłby taki oburzający, gdyby nie to, że DK44 jest bardzo ruchliwą trasą.

To standard, że w gminach wiejskich mało kto troszczy się o chodniki ze względu na małe natężenie ruchu na drogach lokalnych. W przypadku DK44 jest jednak inaczej. Mieszkańcy  takich miejscowości jak Zelczyn, Wielkie Drogi, czy Jaśkowice od lat starali się wywalczyć dla siebie chodniki, by móc bezpiecznie chodzić do pracy i szkoły. Ich starania w końcu przyniosły skutek.

Skawina od lat inwestuje przy DK44

Fakt, iż chodniki przy DK44 nie powstały od razu, nie jest winą opieszałości samorządu Skawiny, a wielkości samej inwestycji. Skawina od lat inwestuje w budowę chodników przy ruchliwej trasie, jednak nie wszystko da się zrobić od razu. Wiele wskazuje natomiast, że już wkrótce chodniki przestaną być zmartwieniem, a mieszkańcy będą mogli bezpiecznie poruszać się po okolicy pieszo.

Burmistrz Skawiny podpisał umowę o wykonanie projektu chodników przy 4 ostatnich odcinkach lokalnego przebiegu DK44. Tworzenie projektu zajmie pewnie kilka miesięcy, a następnie będzie można przystąpić do przetargu i realizacji. W sumie chodnikowa trasa Jaśkowice-Skawina powinna być gotowa w ciągu kilku najbliższych lat.

Dobrą informacją jest również planowana budowa chodników na całej trasie prowadzącej z Wielkich Dróg do Zelczyny. Tę inwestycję zrealizuje już GDDKiA.