Skawina to miejscowość położona zaledwie kilka kilometrów od niezwykle popularnego turystycznie Krakowa. Tak się składa, że w Skawinie również jest co robić i co oglądać. Mała, przyjemna miejscowość oferuje turystom wspaniałe zabytki, których nie zobaczymy nigdzie indziej. Zapraszamy na wirtualną podróż po historii i zabytkach Skawiny!
Historia Skawiny
Dzisiaj Skawina liczy nieco ponad 24 tysiące mieszkańców i jest istotnym miastem przemysłowym Małopolski, co niestety wiąże się z nieustanną walką o zmniejszenie ilości zanieczyszczeń w powietrzu. Tak jest zresztą również w Krakowie. Turyści podróżujący w te rejony nie powinni zabierać ze sobą białych ubrań. Tyle tytułem wstępu, ponieważ historia regionu, a przede wszystkim Skawiny, pokazuje, że dawniej te okolice pełniły zupełnie inne funkcje.
Skawina prawa miejskie otrzymała w drugiej połowie XIV wieku i była znana jako miasto duchowne. Główna funkcja Skawiny w tamtych czasach nie była jednak religijna, a warowna. Miasto oddzielało Kraków — ówczesną stolicę, a jednocześnie chroniło granice kraju. Losy Skawiny nieodłącznie wiążą się z zakonem benedyktynów tynieckich, którzy objęli władzę nad miastem w XVI wieku. Życie w szesnastowiecznej Skawinie nie było łatwe. Najpierw miasto doszczętnie zniszczył pożar, a następnie rozpoczął się potop szwedzki. Skawina niemal do końca XVII wieku nie mogła wstać z kolan. Mieszkańców ubyło, a bieda nie pozwalała na rozwój miejscowości. Do tego wszystkiego doszedł jeszcze zabór austriacki. Mimo starań cesarza Franciszka II, który zezwolił na aż cztery duże jarmarki w ciągu roku, a także umożliwił produkcję i sprzedaż napojów procentowych, Skawina stawała się coraz biedniejsza i nie przypominała już nawet cienia dawnej siebie.
Trudne losy Skawiny
Miasto odrodziło się nieco na początku drugiej połowy XIX wieku. Zmieniło także swój charakter, stawiając na fabryki, rafinerię nafty i browarnictwo. W rozwoju miasta pomogło również połączenie kolejowe z Krakowem, Oświęcimiem i Suchą. Początki przemysłu w Skawinie zatrzymała I Wojna Światowa. Mimo kryzysu gospodarczego rozwój Skawiny nie zatrzymał się zupełnie. Miasto na początku lat trzydziestych ubiegłego wieku mogło pochwalić się w pełni rozwiniętą kanalizacją i elektrycznością. Skupiono się również na rozwoju kulturalnym i artystycznym. W tym krótkim okresie międzywojnia Skawina była naprawdę przyjaznym i ciekawym miejscem, które w fascynujący sposób poradziło sobie z tragicznymi losami minionych wieków.
II Wojna Światowa pozbawiła Skawinę całej ludności żydowskiej. Oprócz zniszczeń i strat miasto musiało zmierzyć się z kolejnymi zmianami, tym razem wymuszonymi przez Rosję. To właśnie za sprawą radzieckich „wyzwolicieli” Skawina stała się miastem silnie uprzemysłowionym. Typowo dla tamtych czasów nie przejmowano się zdrowiem ludzi ani dobrem środowiska. Działające nieustannie fabryki, huta aluminium i elektrownia potwornie zanieczyszczały środowisko.
Po zmianie ustrojowej w 1989 roku, a właściwie rok później, Skawina wreszcie zaczęła funkcjonować jako wolne miasto polskie. Władze miasta pochodziły z wolnych wyborów i jednocześnie rozpoczęto długą i mozolną pracę nad poprawą jakości powietrza i ochroną środowiska w rejonie Skawiny. Wiele wskazuje na to, że przed miastem w końcu rysuje się dobra przyszłość, chociaż droga do celu wciąż trwa.
Co warto zobaczyć w Skawinie?
Skawina jest miastem przemysłowym, ale niepozbawionym pięknych, naturalnych okolic. To także miasto pełne fascynujących zabytków, o których trochę Wam opowiemy! Sprawdźcie, jakie miejsca naprawdę warto zobaczyć w Skawinie.
Rynek w Skawinie
Zwiedzanie miasta nie może obejść się bez podróży po skawińskim rynku. To, co zobaczycie, jest niesamowitą pamiątką po XIV wieku, bowiem rynek w Skawinie powstał w 1364 roku. Co najbardziej fascynujące, możemy tu zobaczyć prawdziwe średniowieczne kamienice, które jakimś cudem przetrwały wojenne dzieje Polski. Wygląda to przepięknie, a możliwość zatrzymania się w tej okolicy na obiad lub smaczną kawę jest dodatkowym atutem.
Rynek standardowo będzie również dobrym punktem orientacyjnym i strategicznym w misji zwiedzania Skawiny. Zabytkowy szlak warto rozpocząć od miejskiego Ratusza. Piękny budynek nie jest bardzo stary, gdyż powstał w 1903 roku, dzięki projektowi Władysława Ekielskiego, będącego architektem z Krakowa. Ratusz z charakterystyczną wieżą prezentuje piękny styl starych kamienic i do skawińskiego rynku pasuje jak ulał. Wewnątrz mieści się siedziba władz miasta. A jeśli zastanawiacie się, co stało się z poprzednimi budynkami Ratusza, odpowiedź jest banalnie prosta: spłonęły.
Muzeum Regionalne w Skawinie
Jednym z najbardziej znanych zabytków Skawiny jest Muzeum Regionalne. Samo muzeum oczywiście nie jest zabytkiem, ponieważ powstało dopiero w 2008 roku. Zabytkowy jest jednak dworek, w którym muzeum się mieści. To spuścizna po znamienitym rodzie Ludwikowskich pochodzącym ze Skawiny.
Muzeum Regionalne to jedno z licznych starań miasta o zmianę typowo przemysłowego oblicza. W niewielkim budynku przy ulicy Adama Mickiewicza znajdziemy znakomite zbiory bezpośrednio związane z historią Skawiny. Odwiedzający mogą poznać dzieje miasta od początków jego powstania aż do czasów współczesnych.
Jak wspominają turyści, Muzeum Regionalne w Skawinie jest małe, ale ciekawe, a dodatkowym atutem bez wątpienia są mili pracownicy. Przewodnicy interesująco opowiadają o zbiorach muzeum, nie sposób się tutaj nudzić, a wręcz przeciwnie, chciałoby się słuchać i oglądać dłużej! W przyszłości muzeum być może się rozrośnie. Kto wie, jakie pamiątki z minionych wieków uda się jeszcze znaleźć.
Spośród eksponatów największą uwagę przykuwają zdjęcia przedstawiające miasto w dawnych czasach, stroje ludowe mieszkańców Skawiny oraz sprzęty codziennego użytku, które dawniej były używane nieustannie. Warto to wszystko zobaczyć i dowiedzieć się nieco więcej na temat Skawiny, ponieważ wtedy zwiedzanie miasta będzie jeszcze ciekawsze.
Dwór Korabniki
Kiedy zawędrujecie na ulicę Stanisława Wyspiańskiego, Waszym oczom ukaże się przepiękny zabytkowy dwór, a właściwie zespół dworski w Korabnikach. W otoczeniu pięknego parku z krętymi alejkami znajduje się cały kompleks budynków pochodzących z XVI wieku. Oprócz imponującego dworu zobaczycie również młyn, stodołę, stajnię i spichlerz.
Historia powstania obiektu jest ciekawa, został on bowiem wybudowany dla rodziny Piotra Korytki, będącego szlachcicem, pracującym w urzędzie dworskim. Zadaniem tego człowieka było dbanie o królewską sypialnię, w tym również bieliznę i pościel. Jak można się przekonać po wyglądzie obiektu, pensja za taką pracę musiała być przyzwoita. Dworek szybko przeszedł jednak w ręce Andrzeja Sapiehy i odtąd zmieniał właścicieli dość często. Utrzymanie całego kompleksu w trudnych dla Skawiny czasach nie było łatwe, dlatego pod koniec XIX wieku dom zamieszkiwały trzy rodziny.
Obecnie zespół dworski także jest w rękach prywatnych. Właściciele obiektu są bardzo sympatyczni i niezwykle dbają o dwór oraz jego okolicę. Gdyby nie to, imponujący zabytek z pewnością niszczałby, jak wiele jemu podobnych w Polsce. I chociaż zwiedzanie budynku od środka nie jest możliwe, to właściciele udostępniają turystom cały park. Wielbiciele zabytków mogą być również spokojni o los tego pięknego obiektu z tak bogatą historią.
Pałacyk Sokół
W alejkach Parku im Józefa Piłsudskiego kryje się przepiękny Pałacyk Sokół. Budynek jest siedzibą miejskiego Centrum Kultury i stanowi tło licznych wydarzeń kulturalnych w Skawinie. Wewnątrz pałacyku mieści się sala teatralna i wystawowa. Mieszkańcy miasta szczególnie upodobali sobie jednak tutejszą kawiarnię. Nic w tym dziwnego, gdyż picie aromatycznej kawy i spożywanie pysznych deserów w tak pięknej okolicy jest warte grzechu!
Turyści z zaskoczeniem zauważają, że park jest naprawdę duży jak na centrum miasta. W dodatku znajduje się on zaledwie kilkaset metrów od Rynku, skąd można się w spokoju przespacerować, a wysiłek ten wynagrodzić sobie pysznym deserem.
Historia obiektu jest dość ciekawa, ponieważ w pałacyk powstał w miejsce zamku. Według dostępnych dokumentów zamek powstał za czasów Kazimierza Wielkiego i spłonął w trakcie potopu szwedzkiego. Ruiny budowli rozebrano, by wykorzystać cegły i materiały do budowy skawińskich kamienic. Kiedy więc w 1904 roku wybudowano pałacyk w miejsce dawnego zamku, obiekt nie był już własnością prywatną, a miejscem sportowo-rekreacyjnym. Podobną funkcję pełni do dzisiaj i jest jedną z najpopularniejszych atrakcji w Skawinie.
Zabytki powiatu krakowskiego — okolice Skawiny
Od Skawiny do Krakowa jest dosłownie rzut beretem, ale my skupimy się na niesamowitych zabytkach znajdujących się w znacznie mniejszych miejscowościach powiatu krakowskiego, za to również znajdujących się blisko Skawiny. Zwykle zaledwie kilka kilometrów dzieli Skawinę od fantastycznych miejsc zlokalizowanych poza miastem. Możecie udać się do nich na rowerach, samochodem lub komunikacją miejską.
Pałac w Piekarach
Wyjątkowy, włoski klimat poczujecie, udając się do miejscowości Piekary w pobliżu Skawiny. To tutaj znajduje się przepiękny pałac utrzymany we włoskim stylu, łączący elementy neogotyku i neorenesansu. Willę wraz z przylegającym do niej ogrodem wybudowano w 1865 roku, a właściwie wtedy zakończono kilkuletnią budowę. Obiekt zachował się w doskonałym stanie do dzisiaj, ponieważ przez te wszystkie lata był użytkowany. Nie zniszczyła go nawet II Wona Światowa, podczas której pałac zajmowali Niemcy.
Dzisiaj willa jest własnością prywatną, z czym wiąże się trochę kontrowersji. Przed wojną bowiem willa była własnością rodziny Braun. Po wojnie zaś majątek przeszedł w ręce państwa. Posiadłość sprzedano osobom prywatnym w 1995 roku i mniej więcej w tym samym czasie odezwali się dawni właściciele obiektu — potomkowie rodziny Braun. Sprawa jest trudna do rozstrzygnięcia, dlatego ciągnie się już ponad 20 lat. Tymczasem turyści i mieszkańcy regionu wciąż mogą cieszyć się fascynującą budowlą, która nie zamieniła się w ruinę dzięki opiece państwa i osób prywatnych.
Pałacu niestety nie można zwiedzać od środka, a szkoda, ponieważ wnętrze musi być naprawdę fascynujące. Wystarczy uświadomić sobie, że widoczna od zewnątrz wieża dawniej kryła w sobie wszystkie kosztowności właścicieli, a dojście do niej było możliwe z każdej części okazałej willi! Standardowo dla dawnych czasów, pałac miał dwie klatki schodowe, jedną skromniejszą i oddzielną dla służby posiadającej również własne pomieszczenia mieszkalne. Ten niesamowity zabytek jest jednym z najpiękniejszych miejsc regionu. Będziecie zachwyceni!
Muzeum Czernichów Główny
Muzeum w Czernichowie to kolejny wyjątkowe miejsce w pobliżu Skawiny. Tym razem jednak nie mamy do czynienia z pięknym obiektem pałacowym, a miejscem poświęconym zabytkom kolejnictwa. Co ciekawe, jest to atrakcja stworzona przez pasjonatów, którzy na własną rękę i z własnych środków postarali się o uratowanie i odrestaurowanie wielu zabytkowych dokonań techniki. Muzeum Czernichów Główny jest doskonałym przykładem niesamowitej siły pasji i miłości do ratowania przedmiotów skazanych na zapomnienie.
Eksponaty muzealne w Czernichowie zafascynują nie tylko miłośników kolejnictwa. Miejsce jest bardzo zadbane, dlatego spacerowanie alejkami jest przyjemne i ciekawe. Dodatkową atrakcję stanowi przejażdżka drezyną kolejową, która szczególnie spodoba się dzieciom. To być może jedyna taka okazja, by z takiej atrakcji skorzystać.
Co najfajniejsze, na terenie muzeum można organizować imprezy okolicznościowe. Dodatkowym plusem jest fakt, że atrakcja ta stale się rozwija i z każdym rokiem oferuje coś nowego. Nie sposób się tutaj nudzić. Muzeum w Czernichowie to świetne połączenie zabytków z atrakcjami dla całej rodziny.
Muzeum Ślusarstwa w Świątnikach Górnych
Kolejna perełka, jeśli chodzi o atrakcje regionu. Muzeum Ślusarstwa w Świątnikach Górnych nie jest bezpośrednio związane z historią Skawiny, ale bez wątpienia jest to miejsce ciekawe i warte zobaczenia. W klimatycznym, przyjemnym muzeum niewielkich rozmiarów dowiemy się więcej na temat polskiej husarii, a także zobaczymy niesamowite zbiory narzędzi i wyrobów ślusarskich. Atrakcję uświetnia znakomity przewodnik, który interesująco przedstawia historię eksponatów oraz historię samego muzeum.
Wystawa w Muzeum Ślusarstwa z pewnością zainteresuje wszystkich panów, a zwłaszcza tych lubiących majsterkowanie. To wspaniała okazja, by przenieść się w czasie i poznać mnóstwo ciekawostek. Muzeum jest jedyne w swoim rodzaju i stanowi wyjątkową atrakcję, której nie spotkamy w żadnym innym regionie kraju.
Zespół Dworski w Jurczycach
Zapierający dech w piersiach zespół dworski w Jurczycach to historyczne miejsce uratowane przez osoby prywatne. Pochodzący z XVII wieku dworek wraz z okolicą należał do znamienitej rodziny Hallerów, z której pochodził naczelny dowódca Wojsk Polskich w czasie I Wojny Światowej. Nie do końca wiadomo, dlaczego obiekt przeszedł w ręce publiczne po II Wojnie Światowej. Właściciele tego malowniczego zakątka stracili majątek z powodu zmian ustrojowych w Polsce. W związku z tym obiekt przez wiele lat należał do Uniwersytetu Jagiellońskiego. Historia rodziny wzbudza żal, ponieważ nawet w czasie wojny, członkowie rodziny działali na rzecz kraju i zwykłych obywateli, między innymi charytatywnie prowadząc szkołę dla dzieci w murach swojej posiadłości. W zamian za swoje zasługi stracili wszystko.
Co gorsza, zespół dworski ostatecznie przestał być przydatny dla uniwersytetu i pozostawiono go bezlitosnym zębom czasu. Na szczęście znalazł się pasjonata i posiadacz odpowiedniej sumy pieniędzy, który wziął sobie do serca odratowanie obiektu przed zniszczeniem. Dzięki temu spragnieni przygód turyści mogą podziwiać tak fascynujący, stary zabytek. Zespół dworski w Jurczycach naprawdę warto zobaczyć, bo jest to coś, czego nie widuje się na co dzień. Będziecie zachwyceni!
Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Krzęcinie
Skawina posiada całkiem sporo zabytków sakralnych i nie inaczej jest w okolicznych miejscowościach. To jedne z najpopularniejszych zabytków regionu, wymienianych w każdym przewodniku po Skawinie. My jednak postanowiliśmy polecić Wam coś naprawdę wyjątkowego. Kościół Narodzenia Najświętszej Maryi Panny w Krzęcinie to zabytek drewniany, pochodzący z końca XVI wieku! To kawał historii i fascynujące piękno zamknięte w oryginalnej świątyni.
Z zewnątrz drewniany kościół prezentuje się ciekawie, a zarazem dość skromnie. Z kolei wnętrze zachwyca harmonijnym ołtarzem, co prawda bogato zdobionym, ale niepozbawionym uroku. Świątynia jest bardzo ciekawa i oczaruje nawet te osoby, które nie pałają zamiłowaniem do kościołów.
Najlepsze noclegi w Skawinie
W Skawinie nie brakuje przyjemnych i przyjaznych miejsc na nocleg. Możecie na przykład zarezerwować pobyt w hotelu w typie dworskim, nawiązującym do najpopularniejszych zabytków miasta i okolic. Za klimat i luksusy zapłacimy od 250 do 300 zł. Miasto oferuje również tańsze noclegi, także w przyjemnych, zadbanych miejscach. W samym centrum Skawiny znajdziemy nocleg za niecałe 100 zł za noc.
Nie zapominajmy również o bliskich Skawinie miejscowościach. Kilka kilometrów od centrum miasta znajdziemy noclegi za 30-50 zł. W okolicy znajduje się mnóstwo tak zwanych kwater pracowniczych, w których można znaleźć naprawdę tanie i przyzwoite noclegi. Na urlop w Skawinie nie trzeba więc wydawać mnóstwa pieniędzy, co w obecnych czasach z pewnością jest dodatkowym atutem.
Urlop lub weekend w Skawinie, dlaczego warto?
Skawina leży w bliskim sąsiedztwie mnóstwa atrakcji i zabytków, jednocześnie będąc niezwykle interesującym miastem sama w sobie. Nawet najbardziej wymagający turyści nie będą się tutaj nudzić. Ba! Na zwiedzenie wszystkich dostępnych w powiecie krakowskim atrakcji zabraknie Wam czasu. Pobyt w Skawinie, mieście stosunkowo małym i zdecydowanie spokojniejszym od tłocznego Krakowa, będzie zaspokajał nie tylko ciekawość, ale również potrzebę wypoczynku i relaksu.
W Skawinie i najbliższych okolicach kryją się wyjątkowo ciekawe zabytki. To jeden z niewielu regionów oferujących tak gęstą sieć zabytków niezwiązanych ze sztuką sakralną. Coś dla siebie znajdą zarówno miłośnicy architektury, jak i historii regionu oraz wielbiciele techniki. Skawina jest świetnym pomysłem także na urlop z dziećmi, gdyż dla najmłodszych także nie zabraknie rozrywki.
Skawina jest atrakcyjnym miejscem na urlop także dla tych osób, które nie posiadają własnego auta. Wystarczy wsiąść w pociąg i dotrzeć na miejsce, nie przejmując się niczym. Czy to nie idealny przepis na wolne od szkoły i pracy? Przekonajcie się sami!