Choć w sierpniu wielu mieszkańców naszego regionu skupia się na żniwach, które dostarczą surowiec do produkcji aromatycznego chleba, winiarze z Małopolski z niecierpliwością oczekują na nadejście przełomu września i października. To właśnie wtedy rozpoczną oni zbieranie owoców swojej pracy – winogron, które później zostaną przetworzone na wykwintne wino. Na terenie Małopolski znajduje się już ponad sto winnic, z czego 50 jest częścią Małopolskiego Szlaku Winny. Organizacja Polish Wine, która promuje polskie wina, zaprasza na kulinarną podróż po Polsce dzięki swojemu nowemu projektowi – pierwszej enoturystycznej mapie polskich win.

Winiarze z Małopolski to prawdziwi entuzjaści swojej profesji. Mimo że lokalny klimat bywa wymagający, z pełnym zaangażowaniem i pasją troszczą się o swoje uprawy winorośli, wiedząc, że ich wysiłek zaowocuje doskonałym winem. Jednak ich dbałość nie kończy się na gospodarstwie – równie serdecznie przyjmują również gości odwiedzających ich posiadłości.

Uprawa winorośli w naszym regionie nie jest łatwa. Delikatne zagraniczne szczepy muszą przetrwać krótkie, gorące lata, nieprzewidywalne przymrozki, długotrwałe susze oraz ulewne deszcze często przemieszane z gradem. Dodatkowym utrudnieniem są spóźnione a potem zbyt długie zimy. Każda osoba, która decyduje się na uprawę winorośli w naszych warunkach, musi być gotowa na ciężką pracę.

Niemniej jednak, coraz więcej osób podejmuje to wyzwanie. Liczba winnic na terenie Małopolski przekroczyła już stu producentów i stale rośnie.