Mieszkańcy Skawiny mogą odetchnąć z ulgą. Sprawa, która nie dawała im spokoju przez wiele miesięcy, w końcu została rozwiązana na ich korzyść. Nie bez znaczenia pozostaje fakt, że budowie gazociągu pod działkami mieszkalnymi sprzeciwił się również burmistrz miasta, Norbert Rzepisko.
Kontrowersyjna trasa gazociągu
Budowę gazociągu w Skawinie popierają wszyscy mieszkańcy, gdyż zapotrzebowanie na gaz w mieście bardzo wzrasta. Ta inwestycja jest więc koniecznością, jednak chyba nikt nie spodziewał się, że trasa wyznaczona w planie budowy będzie przebiegała przez działki mieszkalne. Co więcej, za budową gazociągu stoi specustawa. Oznacza to, że w tym przypadku żadne przepisy nie obowiązują inwestora, który ma pełną swobodę działania.
Budowa gazociągu na planowanej trasie oznaczałaby zniszczenie działek mieszkalnych właścicieli posesji przy ulicy Sadowej i Wyspiańskiego. Taka sama sytuacja miałaby miejsce w momencie napraw ewentualnych awarii. Ostatnim argumentem przeciwko jest sam gaz, który jest niebezpieczny. Różne awarie mogą się przecież zdarzyć i lepiej, by trasa gazociągu przebiegała z dala od zabudowań mieszkalnych.
Mieszkańcy Skawiny zjednoczyli się w proteście
Zdania, że gazociąg powinien przebiegać przez obrzeża miasta byli również mieszkańcy Skawiny i burmistrz, który poparł ich protesty. Walka o zmianę planów była długa, tym bardziej że inwestor nie musiał się przejmować żadnymi przepisami. Mieszkańcy wysłali wiele pism i wniosków. Pisano również do firmy GAZ-SYSTEM, która jest odpowiedzialna za realizację inwestycji.
Wszystkie starania mieszkańców były bezskuteczne. Ludzie stracili już nadzieję na korzystne rozwiązanie, aż nagle plany inwestycji umorzył wojewoda małopolski. Tym sposobem uratował mieszkańców od niefortunnej realizacji.
Warto przy okazji zaznaczyć, że początkowe plany związane z budową gazociągu zakładały jego budowę z dala od mieszkań. Później plany zmieniono i to bez informowania mieszkańców, co jest naprawdę podłe. Niestety, po raz kolejny możemy się przekonać, jak nieuczciwe jest postępowanie wielu inwestorów. Wniosek jest taki, że zawsze należy być czujnym i orientować się w sprawach miejskich inwestycji.